Wszystko się kiedyś kończy.
Więc wiadomość "dobra/zła" Sami zdecydujcie.
Zdaje mi się, że raczej nic się tu nie pokarze, bynajmniej w najbliższym czasie.
Chyba, że któraś z nas będzie chciała coś napisać/dokończyć, w co szczerze wątpię.
Jeśli komuś podobała się moja radosna twórczość, to może mieć małą nadzieje, że kiedyś powrócę do blogowania
nie tu, ale gdzie indziej. Dam znać zainteresowanym.
Dziękujemy Wam za czytanie tych durnych bzdet, podziwiam Was za to!
Mia
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa zabiję Was! normalnie Was kurwa zabiję! :(
OdpowiedzUsuńo raany :(, a już tak czekałam na kolejną notkę. no bo jakby nie patrzeć... miałam uwierzyć w Adlera :D. no i w ogóle... mam nadzieję, że szybko napiszesz coś swojego no i oczywiście mnie o tym poinformujesz :D bo inaczej zrobię bulwers :D.
OdpowiedzUsuńjejku -.-' ale ze mnie egoistka... mam nadzieję, że Twoje sprawy osobiste się szybko poprawią.
OdpowiedzUsuńaaa no to dobrze :D , a ja właśnie ślęczę od 2,5 godziny nad przedostatnim rozdziałem do ZR i nie mogę skończyć. -.-'
OdpowiedzUsuńcoś tam nowego naskrobałam :D, ale na pewno już nie będzie takie długie jak to. nie wiem nawet czy dojdzie do 10 rozdziału, bo szczerze w to wątpię.
OdpowiedzUsuńLudzie, co wam wszystkim? Ja wracam, a wy się wszyscy wysypujecie...jak jeszcze tu wchodzisz/wchodzicie to zapraszam do mnie na 2 rozdział.
OdpowiedzUsuńPo przerwie trwającej jakieś.... 123456765432 lat, wreszcie, pojawił się nowy rozdział na guitar-slave. Zapraszam, mam nadzieję, że jeszcze coś z tego pamiętacie. ;)
OdpowiedzUsuń